Jerzy Czarniecki: Tworzymy nowy styl - rock eklektyczny

Ich muzyka to mieszanka wybuchowa, czyli połączenie wszelkiej maści stylów muzycznych a wszystko zakorzenione w rockowym zgiełku. Z jednej strony, ostre brzmienie gitar, tętniący niczym bicie serca puls basu, potężne uderzenia bębnów, z drugiej cała gama klawiszowych brzmień, od klasycznego fortepianu do syntezatorowo-psychodelicznych odjazdów. Do tego wszystkiego odrobina smakowitych partii saksofonu. Całości dopełnia ciepły a zarazem mocny głos wokalistki. Te wszystkie elementy składają się na niezwykłą muzykę, którą razem tworzą. Nieskrępowani modą i powszechnymi trendami w labiryncie dźwięków odnaleźli własną, eklektyczną ścieżkę.

Sylwia Cegieł: Eklektik – skąd taka nazwa?

Jerzy Czarniecki: Zawsze miałem problem z określeniem rodzaju muzyki, jaką wykonujemy. Trudno nas jednoznacznie przypisać do jednego gatunku, stylu muzycznego. Taka mikstura finezyjnie sporządzona z elementów rocka, progressu, punk’a, jazzu a nawet klasyki. Ta różnorodność klimatyczna tworzy jednak spójną całość, eklektyczną muzyczną formę. Pamiętam, iż w trakcie jednego z wywiadów, redaktor radia Wa-wa spytał mnie: „Słuchałem was na próbie i przyznaję, że mam problem z przypisaniem do określonego gatunku. Was nie można zaszufladkować.” „I właśnie o to chodzi” – odpowiedziałem. Tworzymy nowy styl: rock eklektyczny.

S.C.: Kto wchodzi w skład zespołu?

J.Cz.: Oj. działo się sporo z tym eklektycznym składem. Zmieniała się zarówno sekcja, gitara i wokal. Jedynym niewzruszenie stałym elementem układanki jestem ja. Dinozaur polskiego rocka, ojciec założyciel kapeli.
Obecnie – mam nadzieję, że tak już pozostanie – Eklektik tworzą: Klaudia Derda – wokalistka, Krzysztof Janowski – gitara, Jerzy Czarniecki – klawisze, Waldemar Zaborowski – saksofon, Piotr Warszewski – gitara basowa, Maciej Felka – perkusja.

S.C.: Jak powstają utwory? Kto jest autorem tekstów, muzyki?

J.Cz.: Teksty utworów są w większości mojego autorstwa. Może dlatego, że ich tworzenie przychodzi na szczęście z łatwością. Już będąc młodym zbuntowanym nastolatkiem, przelewałem moje radości, smutki, spostrzeżenia na papier. I tak zostało. Pomysły, linie melodyczne utworów też rodzą się w mojej głowie. Gram nowy temat zespołowi na próbie i wspólnie tworzymy go, rozwijamy, aranżujemy. Jak zawsze eklektycznie, gdyż każdy z nas jest jak to mówią z trochę innej bajki.

S.C.: Planujecie wydać debiutancki krążek?

J.Cz.: Zgadza się. Obecnie w studio dopieszczamy pierwszych pięć numerów na naszą EP-kę. Docelowo będzie 13 utworów na płycie. Mam nadzieję, że nie będzie to pechowa 13-tka.

S.C.: Macie na koncie jakieś sukcesy, nagrody, wyróżnienia? Które z nich są najważniejsze?

J.Cz.: II miejsce na Ogólnopolskim Przeglądzie Rockowym „Rockowania” w Mławie. Utwór pt. „Królowa” na I miejscu listy przebojów Jarocińskiego Radio Bunt. Utwór „Deszcz” na I miejscu notowań w konkursie Skoda Auto Muzyka.

S.C.: Jakie są najbliższe artystyczne plany?

J.Cz.: Po skończeniu pracy w studio pakujemy naszą EP-kę i ruszamy na koncerty. Może radio tu i tam. Szczegółów nie zdradzę, żeby nie zapeszyć.

S.C.: Bardzo dziękuję i życzę powodzenia w realizacji planów.

Rozmawiała: Sylwia Cegieła 

Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego bloga.